Nie trzeba bać się latania. To, że człowiek najwyraźniej nie został do takiego zaprojektowany jeszcze nie oznacza, że ta przyjemność na wieki wieków zostałaby mu odmówiona w tak bezwzględny i definitywny sposób jak, nie przymierzając, takiej świni. A przecież nawet świnka może latać i widzieć niebo jeśli znienacka porwie ją orzeł – może nie są to najszczęśliwsze chwile w jej życiu, ale zawsze to jakaś odmiana dla jej przyziemnej egzystencji. Szkoła paralotniowa to coś, czego takie świnki nie mają a co mogłoby im umożliwić przekroczenie nałożonych przez naturę granic w o wiele bezpieczniejszy i dalece bardziej komfortowy sposób. Dlatego nie należy być taką świnią i wykorzystać swoją szansę tego lata. Szkoła paralotniowa to możliwość nie tylko obejrzenia sobie świata z perspektywy takiej nieszczęśliwej świnki i unoszącego ją obciążonego orła. To także szansa na poznanie niezwykle pozytywnie zakręconych osób. Ludzi, nie świń, ponieważ Szkoła paralotniowa nie jest jeszcze dla zwierząt i raczej nie będzie.